Pewnego dnia na początku roku szkolnego do Dąbrówki dotarł tajemniczy futerał zaadresowany do Pana Dyrektora. Do przesyłki dołączono anonimowy list, który pozwolimy sobie tu w całości przytoczyć:

„Szanowny Panie Dyrektorze

Przed wielu laty, nie będąc uczniem Dąbrówki, byłem współsprawcą kradzieży i przywłaszczenia szkolnego instrumentu. Występek ten wyparłem tak mocno ze swojej świadomości, że przez długie lata o nim w ogóle nie pamiętałem. Obecnie przeżywam nawrócenie, duchową przemianę, której naturalnym skutkiem jest potrzeba naprawienia błędów z przeszłości.

Jako zadośćuczynienie za krzywdy wyrządzone szkole i poszkodowanym przeze mnie osobom, w Pana ręce przekazuję taki sam instrument. Jest to gitara basowa Defil Orlik, na jakiej kiedyś grali uczniowie w szkolnym zespole. A zatem, Orlik powraca do swego gniazda. Oryginalny egzemplarz niestety już nie istnieje. Ten został odnowiony i jest w pełni sprawny. Zdaję sobie sprawę z tego, że istnieją lepsze instrumenty, jednak ten posiada swój unikalny charakter, dodatkową wartość sentymentalną, ale co najważniejsze jest świadectwem minionej epoki i historii szkoły.

                Decyzję o przeznaczeniu instrumentu pozostawiam Panu. Czy będzie on przekazany do dyspozycji uczniów chcących na nim grać i przeżyje swoją drugą młodość? Czy pozostanie jednak tylko szkolną pamiątką, lub zostanie wystawiony na aukcji charytatywnej jako egzemplarz kolekcjonerski? W tym pierwszym przypadku przyda się  futerał i akcesoria, które dołączam, a w drugim – oryginalny pokrowiec.

Cokolwiek się stanie z tym instrumentem, proszę go przyjąć jako zwrot szkolnej własności. Jednocześnie proszę Pana, jako obecnego przedstawiciela szkoły, o wybaczenie mi moich win. Bardzo proszę uszanować moją decyzję pozostania anonimowym. Chciałbym też, aby uczniowie poznali treść tego listu, aby historia była dla nich świadectwem.

Licząc na zrozumienie i wybaczenie pozostaję z wyrazami szacunku,

Sympatyk Siódemki”

Ta wyjątkowa historia zainspirowała do działania panią Annę Witczak-Noj. Narodziła się idea koncertu, w którym młodzi artyści stanęli w artystyczne szranki o nagrodę-gitarę. Tak, by instrument wrócił w ręce młodzieży – by wrócił do muzycznego życia i nie skończył jako zbierający kurz w szkolnej izby pamięci eksponat.

W czasie koncertu-konkursu, który  odbył się 10 czerwca, Pan dyrektor Paweł Kozłowski odczytał powyższy list i… przebaczył. W imieniu kolejnych pokoleń uczniów i pracowników Dąbrówki.

                Sympatykowi Dąbrówki dziękujemy za piękną postawę, inspirującą historię o walorach wychowawczych i ciekawą pamiątkę. I pozdrawiamy… [RN]