26. września na dużej przerwie zobaczyliśmy na korytarzu Irenę Bobowską, piszącą na maszynie artykuł do konspiracyjnej gazety "Pobudka". Podjechała na wózku do zgromadzonych i wręczała egzemplarze... Nagle wpadli ss-mani, krzyczeli "was ist das?", skuli dziewczynę w kajdanki, wlekli po korytarzu... a Ona wołała :"nie poddawajcie się! Mnie zabiją, ale Polska zwycięży!"

Po chwili jeden z Niemców przeczytał wyrok... Została skazana na śmierć...za zdradę stanu!

Tak mogliśmy poznać najważniejsze momenty z życia Neni- absolwentki Dąbrówki z czasów wojennych, która swo zaangażowanie dla Polski, przeciwstawienie się najeźdźcy - opłaciła życiem...Nie bała się śmierci, wierzyła, że zło zostanie pokonane. W ostatniej mowie prosiła o ułaskawienie dla swoich współpracowników... nie dla siebie. [AWN]