Tradycją Dąbrówki jest finansowana przez Radę Rodziców wycieczka będąca nagrodą dla uczniów, którzy w minionym roku szkolnym uzyskali najlepsze wyniki w nauce. Tym razem grupa prymusów udała się do Gdańska i Sztokholmu. Oto szczegółowa relacja z wyjazdu przygotowana przez Wiktorię Sakiewicz z klasy 2a:

             17 października wraz z opiekunami, panem Bartłomiejem Kozyrą i panem Krzysztofem Ratajczakiem, wyruszyliśmy do Gdańska. Po sześciu godzinach jazdy dotarliśmy na miejsce. Razem z przewodnikiem ruszyliśmy na gdańską starówkę a potem zwiedzaliśmy Westerplatte.

            Późnym popołudniem zaokrętowaliśmy się na promie ,,Wawel”. Przywitała nas pani przewodnik Krystyna Kępczyńska i oprowadziła po statku. Po rozlokowaniu się w kabinach zeszliśmy na wspólną kolację. Po posiłku zostaliśmy zaproszeni na dyskotekę. Wieczorną zabawę zakończyło łagodne kołysanie promu, które utuliło nas do snu.  

            18 października po śniadaniu rozkoszowaliśmy się wolnym czasem, oglądając błękit morza i wpatrując się w horyzont. Potem zostaliśmy zaproszeni przez kapitana  na mostek kapitański, gdzie uzyskaliśmy szereg informacji na temat funkcjonowania promu.  Około południa dopłynęliśmy do Nynashamn. Autokarem, który znajdował się na pokładzie, pojechaliśmy do Sztokholmu. Zwiedzanie miasta zaczęliśmy od punktu widokowego panoramy stolicy Szwecji. Następnie było Museum „Vasa” z rekonstrukcją karaweli z XVII wieku. Stare miasto to ostatni punkt zwiedzania Sztokholmu. Około godziny 18 czekała na nas kolacja w sali restauracyjnej a potem miła niespodzianka. Każdy z nas otrzymał pamiątkowy Dyplom od Neptuna wraz z drobnymi prezentami. Kolejną atrakcją był seans filmowy. Wieczór spędziliśmy w sali telewizyjnej lub na dyskotece.

            19 października czas mijał szybko, prom płynął wolno. W południe dopłynęliśmy do Gdańska. Nasz autokar zjechał na ląd  a my po zapakowaniu się do niego wyruszyliśmy w drogą powrotną do Poznania. W czasie podróży zjedliśmy obiad w „Chacie myśliwskiej” i już myślami byliśmy w domu. O godzinie 17 dojechaliśmy na miejsce.

            I to już koniec naszej trzydniowej eskapady. Wycieczka była bardzo udana, grupa świetnie się zintegrowała, co daje nam motywację do osiągnięcia bardzo dobrych wyników w nowym roku szkolnym.